Unia Europejska zakazuje sprzedaży masek Islandii

Unia Europejska zakazuje dostawcom z UE sprzedaży masek na twarz i innego sprzętu ochrony osobistej poza UE. Oznacza to, że takie produkty nie są wysyłane do Islandii. Zakaz obowiązuje przez sześć tygodni. Maski na twarz i inny sprzęt ochronny, którego potrzebują pracownicy służby zdrowia i inne osoby na pierwszej linii, są już sprzedawane przez dostawcę w tym kraju.

Firma Dynjandi, która sprzedaje produkty bezpieczeństwa na Islandii, otrzymała wczoraj te odpowiedzi od swoich dostawców z Niemiec i Włoch. To samo dotyczy Norwegii.

„To przerażająca sytuacja”, mówi Þorsteinn Austri, kierownik sprzedaży w Dynjandi. Obecnie poszukuje się odpowiedzi od trzeciego dostawcy, ale w imieniu władz sanitarnych złożono wniosek i zażądano określonego sprzętu ochronnego. Nie został on przetworzony i oczekuje się, że zajmie to dużo czasu, ponieważ wniosek jest rozpatrywany w firmie, a następnie podejmuje się decyzję, czy produkt zostanie sprzedany na Islandię, a także w jakiej ilości. „Oczywiście zapotrzebowanie jest ogromne. Nie wiemy, czy otrzymamy tę samą odpowiedź od nich i od innych. Oczywiście nie mamy nadziei – mówi.

Dziś rano Dynjandi skontaktował się zarówno z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, jak i Ministerstwem Zatrudnienia i poinformował ich o sytuacji. Thorsteinn mówi, że wtedy nikt nie wiedział, kto powinien przejąć piłkę. „Ale nie wierzę w nic poza islandzkim rządem, który zrobi wszystko, co w jego mocy, aby coś się zaczęło” – mówi Þorsteinn. Według Þorsteinna sytuacja była dla nich zaskoczeniem.

Produkty, których bardzo brakuje, to między innymi maseczki na twarz, odzież ochronna, rękawiczki jednorazowe, gogle i pokrowce.

Þorsteinn zwraca uwagę, że już teraz brakuje różnych innych produktów. Wiele z nich jest produkowanych w Chinach w całości lub w części, a następnie montowanych w Europie. „Wtedy to po prostu dotarło do nas. To ma niesamowity efekt – mówi.